Osiem czerwonych postaci z brodami, dzwoneczkami i workami pełnymi prezentów zjeżdżało po linach z dachu Powiatowego Centrum Zdrowia w Tomaszowie Mazowieckim, wywołując na twarzach dzieci zachwyt, niedowierzanie i szerokie uśmiechy. Ten niezwykły widok 6 grudnia już po raz drugi stał się częścią mikołajkowej tradycji organizowanej wspólnie przez żołnierzy 25. Brygady Kawalerii Powietrznej oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Tomaszowie.
W sumie w akcji udział wzięło 12 Mikołajów – ośmiu z nich zjeżdżało z dachu, pozostali koordynowali całe przedsięwzięcie z poziomu ziemi. Tegoroczna edycja była szczególna również dlatego, że towarzyszyła jej muzyka na żywo, która dodatkowo wprowadzała świąteczny nastrój na teren szpitala.
Żołnierze i żołnierki, wcieleni w rolę Mikołajów, mieli ze sobą worki wypełnione prezentami. Były w nich maskotki, zabawki oraz słodycze – wszystko ufundowane przez nich samych. Paczki trafiły do małych pacjentów oddziałów pediatrycznego i neonatologicznego, którzy tegoroczne mikołajki musieli spędzić w szpitalnych salach. Dla nich taka wizyta była czymś więcej niż tylko chwilą radości – była dowodem na to, że magia świąt potrafi dotrzeć nawet tam, gdzie nikt się jej nie spodziewa.
– Chcemy pokazać dzieciom, że Mikołaj może dotrzeć wszędzie, również do szpitala – podkreśla Damian Błaszczyk, prezes tomaszowskiego WOPR. – Odbiór był fantastyczny, maluchy były zachwycone. Dla takich momentów naprawdę warto organizować podobne niespodzianki.
Widok Mikołaja unoszącego się na linie tuż za szpitalnym oknem to obraz, który z pewnością na długo pozostanie w pamięci zarówno dzieci, jak i personelu. A dzięki zaangażowaniu żołnierzy i ratowników mikołajkowa tradycja w Tomaszowie Mazowieckim nie tylko trwa, ale z każdym rokiem nabiera coraz więcej świątecznej mocy.
Foto: Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego