Pijana kobieta wiozła w aucie dzieci i potrąciła nastolatkę. Została zatrzymana, grozi jej 5 lat więzienia

254-134428_mo2
fot. KPP w Tomaszowie Mazowieckim

38-latka została zatrzymana w centrum Tomaszowa, za jazdę pod wpływem alkoholu i potrącenie na pasach 13-latki. Kobieta, której wcześniej zatrzymano prawo jazdy, przewoziła w hondzie kilkuletnie córki. Badanie na trzeźwość wykazało, iż kierowała pojazdem mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Nieodpowiedzialna 38-latka usłyszała już szereg zarzutów, za które stenie przed sądem. Grozi jej kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

We wtorek, 3 sierpnia około godziny 19:00 dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, iż na przejściu dla pieszych na ulicy Piłsudskiego w Tomaszowie Mazowieckim samochód potrącił pieszą. Na miejsce natychmiast skierował patrol z wydziału ruchu drogowego, który zabezpieczył miejsce zdarzenia. 

- Policjanci wstępnie ustalili, iż 38-letnia mieszkanka powiatu, jadąc osobową hondą ulicą Piłsudskiego, potrąciła 13-latkę prawidłowo poruszającą się po przejściu dla pieszych. Na szczęście skończyło się na drobnych obrażeniach i przebadana przez załogę pogotowia ratunkowego nastolatka, nie wymagała hospitalizacji - informują policjanci.

Pracujący na miejscu policjanci ustalili, iż 38-latka której zatrzymano już wcześniej prawo jazdy, przewoziła w pojeździe dwie 3-letnie córki, które w wyniku zdarzenia nie odniosły żadnych obrażeń. Policjanci przeprowadzili również badanie trzeźwości uczestników zdarzenia, które wykazało, iż kierująca Hondą miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

- To dało podstawy do jej zatrzymania i osadzenia w policyjnym areszcie. Dzieci przekazano pod opiekę ojca, a potrąconą 13-latką zaopiekowała się matka - dodają mundurowi. - Całkowicie nieodpowiedzialna 38-latka została ukarana 500 złotowym mandatem za spowodowanie zdarzenia drogowego i po wytrzeźwieniu została doprowadzona przez policjantów do Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie usłyszała szereg zarzutów za które grozi jej kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.