Tomaszowscy policjanci zatrzymali 28-letniego tomaszowianina i jego o 4 lata młodszą siostrę, którzy dopuścili się zuchwałej kradzieży wyrobu jubilerskiego o wartości 30 złotych. W ustaleniu sprawców pomogli operatorzy monitoringu miejskiego, a pokrzywdzony o kradzieży dowiedział, się od interweniujących policjantów, którzy odzyskali skradzione mienie. Rodzeństwo usłyszało już zarzut, za który grozi im kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

18 marca 2025 roku tuż przed południem, policjanci Wydziału Kryminalnego tomaszowskiej Policji, uzyskali informacje o rodzeństwie, które miało dopuścić się zuchwałej kradzieży na jednym ze stoisk Targowiska Miejskiego w Tomaszowie Mazowieckim. Z informacji tej wynikało, że skradziony przedmiot to wyrób biżuteryjny o wartości 30 złotych. Policjanci przy wsparciu ze strony operatorów monitoringu miejskiego, dokonali weryfikacji czy w rejonie gdzie doszło do kradzieży znajdowały się wytypowane przez nich osoby. Gdy tylko potwierdzili, tę informację, przyjechali w rejon ich zamieszkania znajdujący się nieopodal miejsca kradzieży.

Pod ustalonym adresem zastali wytypowane rodzeństwo tj. 28-latka i jego o cztery lata młodszą siostrę. Policjanci przy kobiecie znaleźli skradziony chwilę wcześniej łańcuszek. Oboje byli nietrzeźwi i mieli w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy gdzie noc spędzili w policyjnym areszcie. Pokrzywdzony, do którego dotarli policjanci, nie krył zdziwienia z faktu, że policjanci odzyskali skradziony mu przedmiot, jeszcze przed tym nim ten zdążył o tym fakcie kogokolwiek poinformować. Spokrewnieni ze sobą amatorzy cudzego mienia za zuchwałą kradzież usłyszeli zarzuty, za które grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Źródło: KPP Tomaszów Mazowiecki

Zobacz inne wiadomości