Prokuratura Rejonowa w Łasku kontynuuje śledztwo mające wyjaśnić okoliczności śmierci trzech osób, których ciała odnaleziono 13 listopada w samochodzie stojącym na terenie prywatnej posesji w Chociwiu w powiecie łaskim. Ofiary były ze sobą spokrewnione – to 32-letni mężczyzna, jego 55-letnia matka oraz jej brat 56- latek. Na co wskazują wstępne ustalenia prokuratury? Szczegóły poniżej.
Jak przekazała Jolanta Szkilnik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, 18 listopada przeprowadzono sekcje zwłok wszystkich trzech zmarłych. Na ostateczne ustalenie przyczyny zgonu trzeba jednak poczekać do czasu zakończenia badań toksykologicznych krwi oraz analizy pobranych wycinków.
- O przyczynie zgonu będzie można wypowiedzieć się w pełni po uzyskaniu wyników badań. Dotychczasowe ustalenia nie dały podstaw do wskazania na przestępcze działania jakiejkolwiek osoby – poinformowała rzecznik Jolanta Szkilnik.
Według wstępnych ustaleń najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci trójki krewnych mogło być zatrucie spalinami. Już podczas oględzin miejsca zdarzenia prokurator, policjanci oraz biegli ujawnili, że od końcówki wydechu samochodu do jego wnętrza wprowadzona była rura. Służby zabezpieczyły pojazd oraz przeprowadziły przesłuchania świadków.
Do dramatycznego odkrycia doszło w czwartek, 13 listopada, około godziny 17.40. Dyżurny łaskiej komendy otrzymał zgłoszenie o trzech ciałach znajdujących się w zaparkowanym aucie. Przybyły na miejsce patrol potwierdził informację.
– Funkcjonariusze zauważyli, że od końcówki wydechu do wnętrza pojazdu doprowadzona była rura – relacjonował mł. asp. Bartłomiej Kozłowski, oficer prasowy KPP Łask.
Jak ustalono, zmarli byli członkami jednej rodziny. Informacje podawane wcześniej przez lokalne i ogólnopolskie media wskazywały, że policja bywała już wcześniej w tym miejscu – 32-latek miał wcześniej wszczynać awantury, a kilkanaście dni przed tragedią opuścił ośrodek odwykowy, do którego trafił po problemach związanych z zażywaniem substancji odurzających.
Śledczy podkreślają, że wyniki specjalistycznych badań będą kluczowe dla ostatecznej oceny przyczyn tragedii. Do tego czasu prokuratura nie formułuje żadnych jednoznacznych wniosków.